"Ginekolodzy" to książka wyjątkowo mocno rozreklamowana, jak na coś z kategorii "historia medycyny". Nie pamiętam, żeby poprzednie książki Thorwalda miały aż taką reklamę. Prawdopodobnie stało się tak, ponieważ temat jest nośny i...
Zima jeszcze trochę potrwa, ale wiosna już nie tak znowu daleko. A w księgarniach, po noworocznej, poświątecznej pustce, zrobi się znowu tłok.
1. Pamiętacie "13-piętrowy domek na drzewie"? Jeśli nie, a macie dzieci w wieku, powiedzmy...
:)
Macie takie książki, które kupiliście tylko dlatego, że przyjemnie je mieć na półce? Wyjąć czasami, obejrzeć, poobcować z nimi i odstawić? Na pewno macie. Nie uwierzę, że nie. :)
Roboczo podzieliłam je na kilka zupełnie bezużytecznych...