Skąd się wzięły małpy w internecie?

Bardzo trudno jest napisać dobrą książkę popularnonaukową dla dzieci. Trzeba uważnie objaśniać trudne wyrazy, pisać zrozumiale, ale nie infantylnie. Do tego fajnie byłoby, żeby książka wciągała i przy okazji uczyła. Dzieci są bezlitosnymi czytelnikami, nie dają drugiej szansy.



Artur Janicki porwał się na coś, co wydaje się karkołomne - opisanie Internetu w książce dla dzieci. Tak, one wiedzą, co to jest Internet, ale czy wiedzą, jak działa? I jak z niego mądrze korzystać?



Kiedy wzięłam tę książkę na Targach do ręki, to miałam mieszane uczucia. Pisać książkę o Internecie? Nie lepiej pokazać? No wiecie, to jak narysowanie komputera, zamiast pokazania go na żywo. A jednak szybko zmieniłam zdanie. I tutaj od razu mówię - drodzy nauczyciele informatyki w szkole podstawowej - kupcie sobie tę książkę i używajcie jej, dobrze?



W sposób niezwykle przyjazny, prosty, ale rzetelny i merytoryczny dzieci dowiedzą się nie tylko tego, skąd się wziął Internet i jak działa, ale też tego, jak mądrze wyszukiwać informacje, jak przesyłać pliki (i czym one są), wprowadza pojęcie pakietu, objaśnia działanie rutera i opisuje, czym jest wifi. A wszystko to w taki sposób, że ja, stara baba, która w sumie to wszystko wie, czytałam z zainteresowaniem i porządkowałam sobie swoją wiedzę.



Dla dzieciaków, które są zainteresowane działaniem komputera, a nie wyłącznie graniem w gry - świetny prezent na Mikołajki. :) Polecam gorąco!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Na regale , Blogger