Wielki grzmot.
Trzecia część medycznej serii dla dzieci "Na sygnale" traktuje o rotawirusach.
Wojciech Feleszko, warszawski pediatra i immunolog, popełnił już wcześniej dwie świetne książki - "Lądowanie rinowirusów" - mrożącą krew w żyłach opowieść o katarze, oraz "Nóż w palcu" - o skaleczeniach i gojeniu ran.
Kopalnia wiedzy dla dzieciaków, wprowadzająca maluchy (i starszaki też) do świata medycyny, poświęcająca szczególnie dużo uwagi sposobowi działania układu odpornościowego.
Tym razem doktor Florenty Orzeszko musi uratować rodzinę Nosków przed wstrętnymi (i jak zwykle znakomicie narysowanymi przez Ignacego Czwartosa) rotawirusami.
Mamy tu bardzo malownicze opisy wirusów dyndających na kosmkach jelitowych, piękny opis działania układu pokarmowego, a w ramkach jak zwykle słowniczek pojęć, wśród których znajdziemy nawet historię słowa "stolec" (i zapoznamy dzieciaki z takimi trudnymi słowami, jak na przykład "perforyna").
Po bardzo sugestywnym (acz nie obrzydliwym) opisie ataku pokarmowych grabieżców, każdy dzieciak pobiegnie umyć ręce przed jedzeniem i nie będzie grymasił przy łykaniu probiotyków, które w książce w bardzo elegancki i kojący sposób przyniosły ratunek zmęczonym jelitom.
Literatura wysoce edukacyjna. ;) Dla przedszkolaków i dzieci w wieku wczesnoszkolnym.
Wojciech Feleszko, warszawski pediatra i immunolog, popełnił już wcześniej dwie świetne książki - "Lądowanie rinowirusów" - mrożącą krew w żyłach opowieść o katarze, oraz "Nóż w palcu" - o skaleczeniach i gojeniu ran.
Kopalnia wiedzy dla dzieciaków, wprowadzająca maluchy (i starszaki też) do świata medycyny, poświęcająca szczególnie dużo uwagi sposobowi działania układu odpornościowego.
Tym razem doktor Florenty Orzeszko musi uratować rodzinę Nosków przed wstrętnymi (i jak zwykle znakomicie narysowanymi przez Ignacego Czwartosa) rotawirusami.
Mamy tu bardzo malownicze opisy wirusów dyndających na kosmkach jelitowych, piękny opis działania układu pokarmowego, a w ramkach jak zwykle słowniczek pojęć, wśród których znajdziemy nawet historię słowa "stolec" (i zapoznamy dzieciaki z takimi trudnymi słowami, jak na przykład "perforyna").
Po bardzo sugestywnym (acz nie obrzydliwym) opisie ataku pokarmowych grabieżców, każdy dzieciak pobiegnie umyć ręce przed jedzeniem i nie będzie grymasił przy łykaniu probiotyków, które w książce w bardzo elegancki i kojący sposób przyniosły ratunek zmęczonym jelitom.
Literatura wysoce edukacyjna. ;) Dla przedszkolaków i dzieci w wieku wczesnoszkolnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz